Jeśli tu trafiłeś, to znaczy, że poważnie zgłodniałeś. To znaczy też, że nie chcesz jeść byle czego i nie zadowalasz się fast-foodami.
Jesteś tu, bo odczuwasz inny głód - głód wiedzy.
Ten blog powstał po to, by pomóc Ci go zaspokoić.
Znajdziesz na nim praktyczne wskazówki i porady, które pomogą Ci się odnaleźć na rynku pracy i skutecznie zareklamować siebie pracodawcy.

Każdego tygodnia na blogu pojawiać się będą najświeższe artykuły dotyczące aktualnych trendów na rynku pracy, a także sposobów strategicznego zachowania się i przygotowania do rozpoczęcia wlasnej kariery zawodowej.

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Znajomość obsługi komputera


Dobra znajomość komputera

Mało który aktualnie wykonywany zawód na świecie nie wiąże się z pracą na komputerze. Nawet jeśli codzienne obowiązki służbowe nie skupiają się wokół niego – ostatecznie większość się na nim kończy. Za jego pomocą księgujemy, piszemy, kontaktujemy się ze światem, sprawdzamy informacje, robimy reaserche, rozliczamy podatki i wreszcie: szukamy pracy. 

 W pracy na komputerze cenione są przede wszystkim takie umiejętności jak: szybkie pisanie (bez patrzenia na klawiaturę), umiejętność efektywnego wyszukiwania informacji w Internecie, sprawne poruszanie się po najważniejszych aplikacjach biurowych: Microsoft Word – pisanie, edytowanie tekstów, redagowanie, PowerPoint – przygotowywanie prezentacji multimedialnych, Outlook, i znajomość Excela na poziomie średniozaawansowanym lub zaawansowanym. Coraz częściej do uniwersalnych wymagań dołącza również znajomość (przynajmniej podstawowa) programów graficznych, takich jak Photoshop czy Corel, aby móc we własnym zakresie dokonać zmian graficznych w plikach. 

Każda branża kieruje się własnymi prawami oraz własnymi wymaganiami w zakresie obsługi komputera. Gdy startujemy do pracy w marketingu często dobrze jest znać takie aplikacje jak Google Analitycs czy mieć kurs obsługi kampanii GoogleAdWords. Jeżeli interesują nas szeroko pojęte badania rynku, badania marketingowe niezbędna będzie dobra znajomość programu statystycznego Statistics lub SPSS. W pracy w radiu czy w telewizji dobrze jest mieć opanowane programy do obróbki i montażu plików audio i video.
Wpisując umiejętność pracy na komputerze lepiej określić konkretne programy, na których operujemy, lepiej unikać określeń typu: doskonała obsługa komputera, czy też obsługa komputera na poziomie podstawowym. Bardziej profesjonalnie i wiarygodnie będzie brzmiało wymienienie konkretnych programów i aplikacji, które nie sprawiają nam problemu i posługiwać się tutaj skalą: znajomość podstawowa, średnia i zaawansowana. Jeżeli ukończyliśmy jakiś kurs (np. grafiki komputerowej, czy Excela, albo aplikacji biurowych) należy oczywiście zaznaczyć to w CV również w oddzielnej rubryce „Kursy i szkolenia”.
Najlepiej dobrą obsługą komputera pochwalić się już przy samym wysłaniu CV. Musi być ono przejrzyste, zadbane, profesjonalnie przygotowane i dopracowane. Sam jego wygląd będzie świadczył nie tylko o umiejętnościach pracy w Wordzie, ale również o schludności i powadze kandydata. Dlatego nie można dopuścić do wychodzenia słów za linię, użycia bylejakiej czcionki czy jakichkolwiek błędów ortograficznych czy gramatycznych. O profesjonalizmie świadczy również zapisanie pliku w PDFie. Zapobiegnie to „rozsypaniu” się tekstu po stronie (trzeba pamiętać o tym, że każdy korzysta na swoim komputerze z innej przeglądarki i programu do odtwarzania plików, więc na różnych komputerach dokumenty mogą otwierać się w różnej formie). Standardowym sposobem zapisu jest .DOC i .PDF. Dajmy się poznać jako obeznani w obsłudze komputera już przy wysłaniu CV.




poniedziałek, 18 czerwca 2012

Odporność na stres




Odporność na stres
Samo hasło w wymaganiach w ofercie pracy: Odporność na stres wywołuje stres w kandydacie. Często pojawia się obok takich pojęć jak: umiejętność pracy pod presją czasu, umiejętność radzenia sobie w sytuacjach stresogennych... Po zobaczeniu takich haseł można nawet zrezygnować ze składania aplikacji.

Sformułowania te nie zawsze oznaczają to samo. Zasadniczo w dzisiejszych czasach mało która praca i zawód nie są związane ze stresem w ogóle. Tak samo może ulegać wpływowi stresu policjant jak i pani w kiosku, dlatego wymóg odporności na stres jest aktualnie wymogiem uniwersalnym. Pracodawcy umieszczają go w ogłoszeniach, bo wiedzą, że większość czynności w pracy może wiązać się ze stresem. Dlatego hasło to przewija się w ofertach pracy na najwyższe stanowiska kierownicze, jak i np. na asystentów czy pracowników call centre. 

Odporność na stres nie polega na zupełnym jego nie odczuwaniu i przysłowiowym „spływaniu jak po kaczce”, a raczej na umiejętności odbicia go i wykorzystania w pozytywny sposób. Należy nauczyć się reagować na sytuacje stresogenne w określony sposób, prowadzący do uspokojenia i oczyszczenia umysłu na tyle, aby znaleźć odpowiednie rozwiązanie dla problemu. 

Stres to reakcja obronna na skutek przeciążenia całego organizmu i dla każdego jest pojęciem indywidualnym. Jednych może stresować np. bezpośredni kontakt z klientem, czy rozmowa przez telefon, a inni są wręcz stworzeni do takiej pracy. Jedni zaś mogą stresować się dużą odpowiedzialnością, inni bez odpowiedzialności nie pracują sprawnie. 

Owszem, sformułowanie „umiejętność radzenia sobie w sytuacjach wywołujących stres” w ofertach pracy pojawia się często. Jednakże, jeśli uważamy, że to jedna z naszych istotniejszych cech, to nie wpisujmy jej w takiej formie w nasze CV. Jest bowiem zbyt ogólne i może zostać potraktowane jako frazes czy też bezpośrednie skopiowanie wymagań z oferty do CV.  Lepiej zastanówmy się co konkretnie czyni nas odpornymi na stres i w jakich sytuacjach najlepiej sobie z nim radzimy. Na przykład, jeśli nie stresuje Cię kontakt z klientem czy kontrahentem, napisz wprost, że czujesz się swobodnie przy bezpośrednim kontakcie z ludźmi, jeśli szybko rozwiązujesz zadania pod określony deadline – napisz, że dobrze radzisz sobie w pracy pod presją czasu. Wtedy rekruter będzie wiedział jakie konkretnie zalety sprawiają, że jesteś idealnym kandydatem na to stanowisko. Być może dla niego sam fakt, że odpowiedziałeś na ogłoszenie, w którym jednym z obowiązkowych wymagań była „odporność na stres” będzie wystarczającym dowodem na to, że jesteś twardy i nadajesz się na to stanowisko. 

Należy również pamiętać, że stres w pracy jest zupełnie innym rodzajem stresu, niż ten, który dotyka nas na co dzień z innych powodów. Może okazać się, że w codziennym życiu ciężko radzimy sobie z porażkami, a każdy stres powoduje u nas paraliż, ale w pracy możemy zakładać kamizelkę stresoodporną. I odwrotnie, ktoś, kto radzi sobie z codziennymi problemami niekoniecznie będzie w stanie udźwignąć stres związany np. z odpowiedzialnością służbową i szybko wypali się zawodowo.

Zanim złożymy CV i list motywacyjny na konkretną ofertę pracy powinniśmy przeanalizować dobrze każde ze stawianych wymagań. Wbrew pozorom nie są na sucho wybierane przez rekruterów, aby zapełnić miejsce w ofercie lecz są sumiennie wyselekcjonowane i faktycznie niezbędne na danym stanowisku. Dlatego jeśli wiemy, że stres w pracy powoduje paraliż i szybkie zniechęcenie, lepiej nie odpowiadajmy na ofertę pracy, w której w wymaganiach na pierwszym miejscu widnieje: „wysoka odporność na stres”.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Znajomość języków obcych


Znajomość języków obcych


 Do you speak english? – Raczej polisz, ale trochę inglisz. Na taki dialog na rozmowie kwalifikacyjnej nie powinien sobie pozwolić nawet magazynier czy kierowca autobusu. Znajomość języków obcych (głównie języka angielskiego) jest niepodważalnym standardem i w dzisiejszych czasach jest w pracy pożądana równie mocno jak zdolności interpersonalne. 

Nie bez powodu języków zaczynamy uczyć się już w podstawówce, a rodzice zachęcają nas, żebyśmy opanowywali przynajmniej jeden język biegle, a potem zaczynali naukę kolejnych. Języki są podstawą współczesnego świata i funkcjonowania zdecydowanej większości firm. Dlatego dobry kandydat do pracy powinien pochwalić się znajomością języka w swoim CV, najlepiej określając precyzyjnie swój poziom. Są różne sposoby na jego określenie, pracownicy najczęściej wybierają opcję: podstawowy, średniozaawansowany, zaawansowany i biegły. Rada Europy wyznaczyła własny standard określający poziom znajomości języków obcych i jest on najbardziej sugerowany do wpisywania do dokumentów aplikacyjnych: Poziom podstawowy (A1 – A2), Poziom Samodzielności (B1 – B2), Poziom Biegłości (C1 – C2). Najbardziej pożądany przez pracodawców dowód na znajomość języka angielskiego jest posiadanie certyfikatu międzynarodowego. Jednym z bardziej popularnych jest certyfikat brytyjski – Cambridge ESOL na poziomach: FCE - First Certificate in English, CAE - Certificate in Advanced English i CPE - Certificate of Proficiency in English. Popularne są również egzaminy TELC, TOEFL i Egzamin LCCI.

W wielu ogłoszeniach o pracę, np. w międzynarodowych korporacjach język angielski wymagany jest na poziomie zaawansowanym lub nawet biegłym. Zupełnym minimum dla osób niezwiązanych z branżą międzynarodową jest poziom B2 lub C1. Bowiem nawet taksówkarz bez wyższego wykształcenia powinien dogadać się z osobą obcojęzyczną.
Znajomość przynajmniej jednego języka obcego jest niezbędna dla funkcjonowania w świecie zawodowym. Umożliwia kontynuację nauki zagranicą, mobilność zawodową (wyjazdy do pracy zagranicę, ale również wyjazdy służbowe, budowanie relacji z firmami międzynarodowymi).

Język angielski jest najczęściej spotykanym wymogiem w ogłoszeniach o pracę. Jednakże nie wolno zapominać o innych, równie istotnych językach – niemieckim, rosyjskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim. Są bardzo mile widziane w korporacjach międzynarodowych i zwiększają szansę kandydatów na zatrudnienie. Znajomość innych bardziej egzotyczne i rzadko spotykane języki czynią kandydatów bezkonkurencyjnymi na rynku pracy.

Przy językach obcych obowiązuje również jednak zasada wpisywania w dokumentach aplikacyjnych prawdy. Lepiej nie zawyżać poziomu znajomości żadnego języka, bo jest to kompetencja bardzo łatwo sprawdzalna. Na rozmowach kwalifikacyjnych bardzo często padają pytania po angielsku, lub część testów rekrutacyjnych jest w obcych językach. Jeśli aplikujemy na stanowisko, na którym wymagana jest znajomość języka branżowego – lepiej przed samą rozmową powtórzyć sobie najważniejsze słówka.


poniedziałek, 4 czerwca 2012

Umiejętność pracy w zespole


Umiejętność pracy w zespole

 Asystent, młodszy specjalista, kierownik, dyrektor – każdy pracownik, na każdym szczeblu współpracuje z innymi ludźmi. Dlatego musi posiadać pewną umiejętność, która mieści się w szeroko pojętym pojęciu „komunikatywności” i jest nią umiejętność pracy w grupie, na którą również składają się różne inne cechy, takie jak: umiejętności negocjacyjne, kompromisu, aktywnego słuchania, zbiorowej odpowiedzialności, budowanie relacji z innymi, orientacja na działanie i wspólny sukces, umiejętności skutecznego delegowania zadań. Większość firm zatrudnia całe zespoły do pracy nad danym projektem czy dziedziną, więc kompetencja współpracy z innymi jest jedną z aktualnie najbardziej cenionych przez pracodawców. Prężnie działający team działa efektywniej niż niezależnie od siebie pracujące jednostki.

Umiejętność pracy w grupie to przede wszystkim zdolność do kompromisów, podejmowania dialogu, umiejętność dostrzegania racji drugiej osoby przy jednoczesnym odłożeniu egoizmu na bok. Jest to również zdolność do wytworzenia i podtrzymywania charakterystycznej atmosfery grupowej, wytworzenia tożsamości „teamu” i wyrobienie w sobie myślenia grupowego. W pojęciu tym mieści się także odpowiedzialność zbiorowa, zarówno za porażki jak i sukcesy. Efektywnie pracować w grupie nie mogą jednostki egoistyczne, które mają tendencję do „grania pierwszych skrzypiec”. Tożsamość grupowa polega na odpowiednim dobraniu ról pod względem osobowościowym i kwalifikacyjnym. 

W pracy w grupie wszyscy jej członkowie przybierają różne role. Są realizatorzy zadań, pomysłodawcy, pomocnicy i w każdej grupie musi wyłonić się lider. W dużej mierze to, jaką rolę przyjmnie dana osoba, zależy od jej osobistych i wrodzonych predyspozycji. W każdej klasie już od podstawówki pojawiają się osoby o zdolnościach przywódczych, za którymi tłumnie podążają wszyscy. 

Współpracować w zespole nie będą potrafiły jednostki narcystyczne i takie, które nie potrafią delegować obowiązków, ze świadomością, że „nikt nie zrobi tego lepiej niż ja”, która często jest niezgodna z prawdą. Aby móc współpracować z innymi nad wspólnym zadaniem trzeba odłożyć na bok żądzę awansu i chęć wybicia się i postawić na piedestale chęć efektywnego rozwiązania zadania. Celem pracy w zespole bowiem nie jest zabłyśnięcie na tle innych, lecz stworzenie czegoś nowego wspólnymi siłami. 

Grupa grupą, ale na jej czele stoi zawsze jakaś jednostka, którą nazywa się liderem. Lider zarządza pracami grupy, rozdziela zadania, czuwa nad ich realizacją, ale również angażuje się w wykonywaną pracę na równi z resztą teamu. Oprócz umiejętności współpracy z całą grupą musi posiadać kompetencje rozpoznawania potrzeb i osobowości członków grupy. Od dobrego delegowania zadań bowiem zależy powodzenie całego procesu pracy. Lider powinien kontrolować przebieg pracy, naprowadzać pracowników na dobrą drogę i służyć radą na każdym etapie. Prócz tego musi mieć zdolności kontrolowania, egzekwowania i wyciągania konsekwencji w przypadku braku realizacji zadania. Lider jest częścią zespołu, więc on jak każdy inny członek powinien mieć opanowaną pracę w grupę do perfekcji.

Jeśli w ofercie pracy natraficie na „umiejętność pracy w grupie” możecie się liczyć z tym, że wejdziecie do firmy jako członek teamu. Jeśli więc nie czujecie się dobrze w towarzystwie innych i nie potraficie przełożyć kompromisu ponad własny zawodowy sukces – nie nadajecie się do pracy grupowej. Może warto pomyśleć nad byciem własnym szefem?

wtorek, 29 maja 2012

Skuteczne formy komunikacji w firmie – raport Zielonej Linii



Polaków nie przekonuje ani kontakt telefoniczny, ani mailowy. Jak wynika z badań przeprowadzonych w maju przez konsultantów Zielonej Linii, największe szanse na sukces transakcji daje kontakt osobisty: 72 proc. ankietowanych uznało kontakt twarzą w twarz za najskuteczniejszy w relacjach zawodowych.

Jako najmniej efektywną formę komunikacji z klientem respondenci uznali kontakt e-mailowy (47 proc.). Ankietowani niezbyt pozytywnie wypowiadają się także na temat skuteczności kontaktów telefonicznych, które znalazły się na drugim miejscu pod względem małej efektywności (zdaniem 28 proc. badanych).

Skąd się biorą problemy i dlaczego tworzą się bariery w komunikacji pośredniej (np. e-mailowej, telefonicznej)? Zdaniem osób biorących udział w badaniu największą wadą tego rodzaju komunikacji jest trudność w dokładnym wytłumaczeniu istoty sprawy. Znaczącym utrudnieniem jest także niemożność natychmiastowego otrzymania odpowiedzi na zadane pytania czy też rozwiania nasuwających się w trakcie rozmowy wątpliwości. Część respondentów narzekała także na trudności z rozpoznaniem intencji nadawcy – jak się okazuje, zwracamy baczną uwagę na zachowanie naszych rozmówców, a gdy ten kontakt jest ograniczony, czujemy się niepewnie i mamy większy problem z zaufaniem rozmówcy. Niewielkim, ale jednak utrudnieniem, jest konieczność posiadania dodatkowych umiejętności technicznych.

Jak ankietowani widzą przyszłość komunikacji? Zdaniem 61 proc. respondentów jesteśmy zdani na komunikację pośrednią, która jest mniej wymagająca i pozwala, przy nakładzie stosunkowo niewysokich środków, dotrzeć do większego kręgu odbiorców w krótszym czasie niż w przypadku komunikacji bezpośredniej, 28 proc. osób biorących udział w ankiecie stwierdziło jednak, że obie formy komunikacji będą popularne i stosowane w jednakowym stopniu. Komunikację bezpośrednią, jako wiodący system porozumiewania się w przyszłości, wymieniło zaledwie 11 proc. ankietowanych.

Osoby biorące udział w badaniu stosunkowo chętnie wypowiadały się także na temat innych niż wymienione ograniczeń w komunikacji. Do poważniejszych można zaliczyć problemy techniczne: e-maile mogą nie dotrzeć do adresata, podobnie jest z listami. Połączenia telefoniczne mogą być przerwane w trakcie ważnej dyskusji, można także mieć problem z dodzwonieniem się np. z powodu braku zasięgu.


Joanna Niemyjska Zielona Linia

poniedziałek, 28 maja 2012

Key Skills - Kreatywność


Kreatywność

W kolejnym odcinku Cyklu Key Sklills przyjrzymy się bliżej pojęciu „kreatywność”, które przewija się przez większość ogłoszeń o pracę w działach Marketingu, PR-u, w dziennikarstwie, mediach czy grafice. Nie zabraknie go również w życiorysach osób, które ubiegają się o twórczą pracę. 

Kreatywność to pojęcie oznaczające twórczą postawę, umiejętność wymyślania nowych pomysłów i idei, a myślenie kreatywne oznacza takie, które prowadzi do powstawania oryginalnych i niekonwencjonalnych rozwiązań. Często kreatywność przypisuje się jedynie osobom wyjątkowo utalentowanym od dziecka (predyspozycje wrodzone) i niedostępnym dla innych osób. Jednakże kreatywność, jak większość umiejętności miękkich da się zwyczajnie nauczyć.
Twórcze myślenie wiąże się bezsprzecznie z myśleniem nieszablonowym i umiejętnością odrzucenia pewnych granic myślowych. Gdy postaramy się wyjść swoimi pomysłami poza pewne konwencje, łatwiej jest wpaść na oryginalne pomysły i dać się ponieść wyobraźni.
Osoby pomysłowe lubią zmiany i ciągły rozwój. Nie lubią monotonii, stania w miejscu i dążą do ciągłej zmiany siebie i swojego otoczenia. Mogą być określane mianem „nowatorskich”, a ich praca polega na ciągłym opracowywaniu planów, kampanii, pomysłów, które zrewolucjonizują rynek i przykują uwagę szerszej publiczności. 

Kreatywność bardzo często przypisywana jest wolnym zawodom. Osoby kreatywne bowiem mają swoje własne niekonwencjonalne sposoby pracy i wymagają specyficznego otoczenia i atmosfery do rodzenia nowych pomysłów. Rzadko są to ludzie, którym odpowiada 8-godzinny tryb pracy biurkowej w sztucznym świetle i określonej pozycji ciała i odgórnie narzuconym sposobie ubioru. Jeżeli są zamknięci w takich konwencjonalnych ramach trudno jest im wyzwolić swoją wyobraźnię.
Bardzo istotny jest fakt, że osoby kreatywne (czy to z kreatywnością wrodzoną czy wyuczoną) często nie potrzebują doświadczenia zawodowego aby dostać pracę. „Kreatywne stanowiska” w różnych firmach nierzadko obsadzane są osobami „czystymi” zawodowo, które nie mają skostniałych naleciałości. W tych kwestiach liczy się wręcz świeżość myślenia. Często nowicjusz swoim spojrzeniem wpada na lepsze pomysły niż weteran w danej dziedzinie. Im świeższe podejście tym więcej nieszablonowych sposobów rozwiązania. 

Z kreatywnością wpisaną w CV wiążą się również pewne pułapki. Trzeba pamiętać, że ryzykownym jest wpisywanie do CV jakichkolwiek kłamstw, jednakże jeśli wpisujemy kreatywność to tylko wtedy, gdy naprawdę cechujemy się wyjątkową pomysłowością. Jest to bowiem cecha sprawdzalna już na wczesnym etapie rozmowy kwalifikacyjnej. W bardzo prosty sposób rekruter sprawdzi czy jesteśmy pomysłowi naprawdę czy tylko na papierze. Może to zrobić zadając pytania behawioralne, aby dowiedzieć się jak w danych sytuacjach zachowywaliśmy się w przeszłości. Na podstawie tego będzie wiedział, czy nasze naturalne zachowanie pasuje do nurtu zachowania niekonwencjonalnego. Innym sposobem na sprawdzenie kreatywności są scenki sytuacyjne, w których rekruter i kandydat wcielają się w narzucone role. Jeszcze innym jest polecenie rozwiązania jakiegoś zadania, albo na miejscu albo w domu. 

poniedziałek, 14 maja 2012

Key Skills


Zdolności organizacyjne

Czym są tzw. Key Skills (kluczowe umiejętności/kluczowe kompetencje) – dowiadujemy się chociażby przeglądając oferty pracy. Są to pewne uniwersalne wymagania, które przewijają się przez większość ogłoszeń o pracę, niezależnie od stanowiska. Ich posiadanie jest cenione w większości zawodów i na wielu stanowiskach. Mogą dzielić się na „umiejętności miękkie” (szeroko pojęte kompetencje interpersonalne, niezależne od doświadczenia, wykształcenia, a dość osobliwe dla każdego kandydata) i „umiejętności twarde” (konkretne umiejętności, fachy w ręku, np. znajomość języków obcych, czy obsługi komputera). Umiejętności miękkie cechy, które często wpisujemy w CV w rubryce: Umiejętności/Inne lub często zupełnie pomijamy jako niepotrzebne i sztucznie wypełniające miejsce życiorysu. 

Może się jednak okazać, że wcale nie są niepotrzebne, a często wręcz pożądane i wymagane przez pracodawców. Jeśli nie brzmią frazesowo, a wyglądają profesjonalnie i są potwierdzone doświadczeniem w CV to działają na korzyść kandydata wysuwając go na prowadzenie w procesie rekrutacyjnym. Warto znać ich moc i listę tych, które są najbardziej poszukiwane i cenione.

Cykl Key Skills zaczynamy od szeroko pojętych ZDOLNOŚCI ORGANIZACYJNYCH. Musi je posiadać każdy pracownik, ten, który dopiero zaczyna swoją ścieżkę kariery na stażu, jak i ten, który już ma spore doświadczenie i mierzy wyżej. Gdy przeglądamy ogłoszenia rekrutacyjne „zdolności organizacyjne” wydają nam się modnym, zapychającym oferty frazesem. Jednak wyrażenie to ciągnie za sobą bardzo istotną treść i sens, zazwyczaj w zależności od stanowiska i rodzaju pracy.
Pod pojęciem „zdolności organizacyjne” czy też „zmysł organizacyjny” może kryć się szereg cech. Między innymi są to: dobra organizacja własnej (oraz cudzej – w przypadku osób zarządzających pracownikami) pracy, punktualność, rzeczowość, umiejętność utrzymywania porządku w miejscu pracy, komputerze, dokumentach i własnych obowiązkach, obowiązkowość, umiejętność wyznaczania i przestrzegania priorytetów, umiejętność tworzenia planów i podążania nimi.
Zapewne jeśli przeglądając oferty stażowe natkniesz się w wymaganiach na „wysokie zdolności organizacyjne” możesz rozumieć, że na to stanowisko poszukiwane są osoby, które cechują się dobrą organizacją własnej pracy. Pracodawca liczy na to, że zatrudniony stażysta będzie potrafił w określonym czasie wykonać polecone mu zdania. Często stażyści kontynuują naukę i muszą godzić staż czy praktykę w danej firmie ze studiami, dlatego też wymaga się od nich umiejętności zorganizowania swojego czasu w taki sposób, aby nie zaniedbać zarówno pracy jak i studiów. Pracodawca chciałby mieć pewność, że powierzone zdania będą wykonane w sposób profesjonalny i terminowy. 

Zdolności organizacyjnych wymaga się również na wyższych stanowiskach. Często oznaczają one umiejętność pracy w chaosie i posiadanie sposobów na radzenie sobie z sytuacjami kryzysowymi. Dobrze zorganizowany pracownik jest przygotowany na wszelkie sytuacje, również te niespodziewane i szybko znajduje rozwiązanie do powstałych problemów.
W przypadku stanowisk kierowniczych, w których pracownik zarządza nie tylko pracą własną, ale również kieruje pracą swoich podwładnych zdolności organizacyjne przybierają jeszcze inny sens. Oznaczają w tym przypadku umiejętność rozpoznawania potencjału pracowników i odpowiedniego przydzielania zadań do ich kwalifikacji i charakterów. Dobry rozdział zadań i obowiązków jest podstawą pracy w firmie i pozwala na efektywne jej funkcjonowanie. Dobra organizacja pracy oznacza tu również jej sprawną kontrolę i umiejętność egzekwowania wyników pracy. 

Na każdym szczeblu służbowym „zmysł organizacyjny” oznacza głównie jedno: umiejętność organizowania pracy w sposób uporządkowany i ułożony w określonym czasie. Z pozoru frazes – może dla niektórych stanowić nie lada problem. Praca w normowanym czasie (8 godzinny tryb) nie jest bowiem odpowiednia dla każdego. Są osoby, które efektywniej wykonują swoje obowiązki np. w nocy, lub w innej atmosferze niż biurowa. Jeśli więc jesteście taką osobą, z góry możecie spodziewać się, że trudno będzie wam przyzwyczaić się do zorganizowania pracy w sposób unormowany i lepiej skupić się na poszukiwaniu pracy w tzw. „wolnym zawodzie”, w którym nie wymaga się siedzenia 8 godzin w biurze.

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Konflikty w pracy – jak powstają, jak je rozwiązywać?

Artykuł nadesłany przez WydawnictwoNaukowe PWN.

Studentka drugiego roku college'u pracowała w sklepie z kanapkami. Prócz tego chodziła sumiennie na zajęcia, więc ledwie starczało jej czasu na jedzenie i sen. Znajomi zaprosili ją na całodniową imprezę, organizowaną w domku w lesie. Dziewczyna bardzo chciała tam pojechać – i odpocząć w miłym towarzystwie – ale kolidowało to z jej pracą w sklepie. Postanowiła więc, że przez kilka dni zostanie w pracy po godzinach, a potem poprosi w zamian o dzień wolny, właśnie na wyjazd.

Gdy studentka poprosiła właścicielkę o dzień wolny (już po odpracowaniu godzin  na zapas), ta wyraźnie ociągała się z odpowiedzią. Studentka była jej jedyną zaufaną osobą, która mogła otwierać sklep i obsługiwać kasę. Studentka wpadła w złość, przerwała rozmowę i pobiegła do swojego mieszkania.

Opisana sytuacja to przykład typowej międzyludzkiej interakcji o charakterze konfliktowym. Jest to konflikt w pełnym tego słowa znaczeniu: obie strony zależą od siebie (właścicielka płaci pensję, studentka pracuje w sklepie), obie strony mają jego świadomość (prośba o wolny dzień i brak odpowiedzi, gniew studentki), ich cele są sprzeczne (wyjazd kontra konieczność przyjścia do pracy), działania – przeszkadzające (brak zgody właścicielki), a zasób o który idzie gra (czas w ciągu dnia) – niewystarczający, by zaspokoić potrzeby obu stron.

Konflikt może mieć charakter pozytywny albo negatywny. Konflikt pozytywny prowadzi do opracowania rozwiązania, które wzmacnia relację między ludźmi i polepsza ich stan posiadania zasobu o który idzie gra. Konflikt negatywny dąży ku zniszczeniu relacji między ludźmi, jego rozwiązanie polega na tym, że wszyscy zaangażowani tracą coś dla siebie cennego.

Eksperci odkryli, że cztery komunikacyjne zachowania prowadzą do konfliktu negatywnego. Są to: krytyka, obrona, unikanie, pogarda.

Krytykowanie to często pierwszy krok w konflikcie negatywnym. Krytyka z zasady nie dotyczy tematu konfliktu. Jej celem jest druga osoba: jej emocje, pewność siebie, poczucie wartości. Krytyka w przykładzie konfliktu studentki z właścicielką sklepu wyglądałaby na przykład tak: właścicielka mówi „Co ty sobie myślisz? Jesteś tylko pracownikiem, w dodatku nieuprzejmym i niezbyt rozgarniętym. Klienci skarżą się na ciebie”.

Obrona (defensywa) to naturalna reakcja na krytykę. Bronimy się przed bólem, strachem, odpowiedzialnością, nowymi informacjami. Próbujemy wyjaśnić zarzuty, przedstawić własne argumenty, albo też pokazać rozmówcy jej własne niedociągnięcia w temacie rozmowy. Obrona w przykładzie wyglądałaby na przykład tak: studentka mówi „Ja – nierozgarnięta? A kto w zeszłym tygodniu zamówił napój karmelowy zamiast napoju jabłkowego? Gdybym przyjęła tę dostawę, sklep straciłby pieniądze. Sprawdziłam magazyn i okazało się, że mamy wystarczająco dużo piwa karmelowego. Poza tym, ciekawe kiedy klienci się pani skarżą na mnie, skoro przychodzi pani do pracy na pół godziny, raz na tydzień?”.

Unikanie (zamykanie się w sobie) to trzeci objaw negatywnego konfliktu. Następuje wtedy, gdy jedna osoba wycofuje się z interakcji. Nie udziela odpowiedzi, ewentualnie – tylko zdawkowe „tak”, „nie”, „wszystko jedno”, „nie wiem”. W trakcie rozmowy patrzy w inną stronę, a nie na rozmówcę. Unikanie w przykładzie może wyglądać na przykład tak: na obronną wypowiedź studentki właścicielka sklepu wychodzi z pomieszczenia, a w ciągu następnych dni zbywa dopytującą studentkę „Nie mam teraz na to czasu”, „Jeszcze nie podjęłam decyzji”, „Pomyślę o tym jutro”.

Pogarda to czwarty, ostatni i kulminacyjny etap niszczenia relacji przez negatywny konflikt. Pogarda to poczucie wyższości w stosunku do drugiej osoby, które przejawia się w konkretnych zachowaniach i wypowiedziach: złośliwych przytykach i uwagach, poprawianiu, wyśmiewaniu. Zdrowa psychicznie osoba nie będzie się godzić na otwartą pogardę. Z kolei osoba zdrowa emocjonalnie nie będzie otwarcie gardzić drugą osobą – zakończy znajomość zanim dojdzie do tego etapu. W przykładzie, pogarda studentki może się przejawiać w rozmowie z dostawcą: „Nie, w tym tygodniu też nie potrzebujemy napoju karmelowego. Tyle razy mówiłam szefowej. Małpa by szybciej zrozumiała niż ona”.

Krytyka, obrona, unikanie i pogarda to popularne reakcje w sytuacji konfliktowej. Pytanie – co w zamian? Jak się zachować, aby pokierować rozwojem wypadków w stronę konfliktu pozytywnego?

Zamiast krytyki – konstruktywna skarga. Skarga taka polega na opisaniu niepożądanego zachowania z osobistego punktu widzenia („Ja uważam…”), powstrzymaniu się od osądów i oceny, zasugerowaniu konkretnego zachowania jako rozwiązania konfliktu. Konstruktywna skarga w przykładzie ze studentką i właścicielką sklepu może być na przykład taka: studentka mówi „Bardzo chciałam wyjechać i odpocząć. Odpowiedź „nie” przekreśla moje plany. W ubiegłym tygodniu wypracowałam dziesięć nadgodzin. Chcę je odebrać w jednym, konkretnym dniu”.

Zamiast obrony – wsparcie. Wsparcie polega na dążeniu do opisania sytuacji, a nie przeskakiwania od razu do rozwiązań. Polega na chęci do rozwiązania problemu, a nie pokazaniu kto jest ważniejszy. Polega na empatii, a nie zachowaniu obiektywizmu. Polega na równości, a nie na poniżeniu rozmówcy, na przyłapaniu go na kłamstwie lub na błędzie. Na otwartości i szukaniu różnych rozwiązań, niż na forsowaniu jednego i dopasowywaniu do niego rzeczywistości. Wsparcie w przykładzie wygląda na przykład tak: właścicielka mówi „To prawda. Pracujesz u mnie od miesiąca i ani razu nie wzięłaś urlopu. Ciężko i sumiennie pracowałaś. Jesteś moim jedynym pracownikiem, więc jeśli nie przyjdziesz do pracy, sklep w ogóle będzie tego dnia zamknięty. Czy możemy to rozwiązać inaczej? Czy musisz jechać akurat tego dnia? Może wyjedź gdzieś na pół dnia, ale dwa razy?”.

Zamiast unikania – podtrzymanie rozmowy, wspólna analiza różnych rozwiązań. W przykładzie, studentka mówi „Znajomi wyjeżdżają tego jedynego dnia. Wyjazd na pół dnia – spędzam łącznie trzy godziny w podróży. Na miejscu byłabym może dwie godziny. To za mało. Czy ktoś inny nie mógłby przyjść za mnie? Może zna pani kogoś, kto przypilnowałby sklepu? Albo ja mogę kogoś polecić?”.

Zamiast pogardy – szacunek. Szacunek w konflikcie oznacza uznanie potrzeb rozmówcy za równie ważne jak potrzeby własne, oraz uznanie że rozmówca ma prawo do ich zaspakajania. W przykładzie, właścicielka rozumie, że studentka chce odpocząć. Studentka rozumie, że właścicielka nie chce stracić utargu ze sprzedaży tego dnia, kiedy ona by wyjechała na imprezę. Poszukują więc rozwiązania, które usatysfakcjonuje je obie.

Takim rozwiązaniem jest znalezienie zastępstwa na ten dzień. Studentka ma kilka dobrych koleżanek z doświadczeniem w handlu, które chętnie przypilnują sklepu.

Inspiracją tekstu jest książka „Konflikty między ludźmi” Williama Wilmota i Joyce Hocker (Wydawnictwo Naukowe PWN, 2011). Wykorzystanie za wiedzą Wydawcy.